O tym jak ważny jest sen, nie trzeba nikogo przekonywać. Jest jedyną czynnością, która regeneruje nasze siły i pozwala dalej funkcjonować. W domowych warunkach często niedoceniany, jednak w przypadku wyjazdu na wakacje, gdzie nie ma wygodnego i miękkiego łóżka, każda chwila komfortowego snu jest na wagę złota.

O co należy zadbać?

W warunkach survivalowych najczęściej nocny odpoczynek odbywa się po prostu na ziemi. Jeśli przychodzi nam spać pod dachem, to również nie ma co liczyć na łóżko, tylko szybko trzeba znaleźć jakiś wygodny kawałek podłogi.

Turyści jak tylko mogą, starają się poprawić swoje warunku snu, najczęściej zabierając ze sobą karimatę. Chroni ona przed chłodem i wilgocią od podłoża, a także zapewnia w jakimś stopniu wygodę. Jednak nie oszukujmy się, kto choć raz spał na karimacie ten wie, że nie ma to nic wspólnego z wygodą.

Inna droga

Nic więc dziwnego, że zaczęto szukać alternatywy dla karimaty, która będzie równie bezpieczna ale jednocześnie znacznie wygodniejsza. Odpowiedź znaleziono w macie samopompującej (zobacz dlaczego).
Mata samopompująca na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykła karimata. Ten sam rozmiar i ta sama waga. Jednak po rozłożeniu jej i odkręceniu nakrętki w kilka minut wypełnia się ona powietrzem, po czym przypominać zaczyna mały materac. W takiej postaci nadal pełni wszystkie funkcje karimaty, jest jednak od niej znacznie bardziej komfortowa do snu. A co najważniejsze, złożenie jej zajmuje zaledwie kilka chwil i znowu jest zwykłą karimatą.

Kategorie: Góry